Polska branża spirytusowa od lat umacnia swoją pozycję na globalnym rynku, ale nowe cła mogą poważnie zachwiać jej przyszłością. Rynek amerykański to drugi co do wielkości kierunek eksportu polskiej wódki, z roczną wartością sprzedaży sięgającą 20 mln euro. Jeśli zapowiedziane przez prezydenta USA Donalda Trumpa 200-procentowe cła wejdą w życie 1 kwietnia, uderzą nie tylko w producentów, ale i w całą sieć powiązań gospodarczych po obu stronach Atlantyku. Branża spirytusowa apeluje o wyłączenie sektora alkoholi z niezwiązanych z nią sporów handlowych.
Wódka dobrem eksportowym Polski
Branża zagrożona przez nadciągające cła
Sektor alkoholi staje się ofiarą transatlantyckiej gry celnej. Apelujemy do Unii Europejskiej o wyłączenie branży alkoholowej z tych sporów. Dla unijnych producentów trunków rynek amerykański stanowi niemal jedną trzecią wartości całkowitego eksportu, dlatego jakiekolwiek opłaty czy podwyżki mogą mieć poważne konsekwencje w tej wymianie. Tylko stabilny obrót przynosi korzyści obu stronom.
Emilia Rabenda, prezes zarządu Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.
Co dalej z polską wódką?
– Do tego dochodzą wyższe koszty produkcji – rosnące opodatkowanie, dodatkowe opłaty oraz inflacja – a także niesymetryczne warunki rozwoju w porównaniu z branżą piwowarską. Widać je choćby w dysproporcjach w opodatkowaniu akcyzą czy ograniczeniach reklamowych, które obejmują nawet niskoprocentowe napoje typu ready-to-drink. Wszystko to budzi poważne obawy producentów, a dla konsumentów może oznaczać kolejny wzrost cen.
Emilia Rabenda, prezes zarządu Związku Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.
Eksport tradycji
Kontakt dla mediów:
Emilia Rabenda
Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy
e.rabenda@zppps.pl
tel. 503 099 073