Marzec zmienił rzeczywistość, w której dotychczas funkcjonowaliśmy. Pracę w biurze zastąpił homeoffice, spotkania ze znajomymi w kawiarniach – wideorozmowy. Świat walczący z koronawirusem zaczęliśmy obserwować z okien, a pandemia wywróciła naszą codzienność do góry nogami. Wprowadzona w Polsce – i w wielu krajach na świecie - kwarantanna ma ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa. Zostajemy w domach, by chronić życie, ale zaczynamy już odczuwać, czym jest izolacja. Z taką izolacją, trwającą często wiele miesięcy, muszą mierzyć się w trakcie leczenia Pacjenci, chorujący na nowotwór krwi. Zamknięci w szpitalnych izolatkach walczą nie tylko z chorobą – ale i własną psychiką.
Odwrotna Izolacja na oddziale – co to jest i dlaczego jest stosowana?
Sterylna rzeczywistość
Z psychiką sam na sam
Izolacja, związana z zagrożeniem stanu zdrowia czy z powodów medycznych, bywa bardzo trudnym doświadczeniem dla człowieka. Dodatkowo, na skutek choroby i trudnego leczenia, Pacjent może przeżywać utratę poczucia kontroli nad własnym życiem, bycie zależnym od personelu medycznego i leków. W emocjach dominują często: lęk, bezradność wobec choroby, niepewność co do skutków leczenia, ale też – pojawiać może się bardzo potrzebna nadzieja oraz mobilizacja.
– tłumaczy Marta Rusek, psychoonkolog z Warszawskiego Centrum Psychoonkologii.
U wielu Pacjentów izolacja społeczna może przyczyniać się do obniżenia nastroju, a wręcz pojawienia się zaburzeń depresyjnych. Bywa jednak, że takie trudne doświadczenie pozwala na zmianę priorytetów w życiu, uświadamia, co tak naprawdę jest ważne, i o co warto się starać. Trzeba podkreślić, że w takiej sytuacji jest miejsce na wiele emocji – złość, zniechęcenie, smutek, może nawet rozpacz, bo trzeba opłakać straty i zmiany, jakie wprowadziła choroba. Choć czasem trudno w to uwierzyć, są także momenty radości czy optymizmu, a niektórym udaje się chorobie oraz izolacji nadać sens i znaczenie.
– dodaje psychoonkolog, Marta Rusek.
Izolacja z perspektywy Pacjenta
Przeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych było ostatnim etapem leczenia białaczki. Trafiłem wtedy na sześć tygodni do szpitala, gdzie byłem całkowicie odizolowany od świata. Dostęp do mnie – do mojego pokoju – miał tylko lekarz i pielęgniarka. To był bardzo trudny okres, gdy nie wiedziałem, co będzie jutro, czy będę żyć. Przeplatały się strach i tęsknota, która z każdym dniem coraz bardziej narastała. Brakowało mi bliskich, wyjścia na spacer – coraz bardziej tęskniłem za takimi podstawowymi czynnościami, jak zjedzenie śniadania w domu.
- wspomina Krzysztof Włostowski, Pacjent, który przeszedł przeszczepienie krwiotwórczych komórek macierzystych.
Bardzo trudno było mi zaakceptować, że nie mam wpływu na to, co dzieje się poza izolatką. Jedyne, co mogłem zrobić, to uciekać myślami w zupełnie inne rejony, żeby się tak nie dołować. Pamiętam, że cały czas marzyłem o tym, co będę robić po wyjściu z choroby. Te momenty, gdy poddawałem się marzeniom powodowały, że chociaż przez chwilę mogłem się psychicznie wyluzować. Wziąłem na oddział kamerę, bo chciałem pokazać ludziom, jak to wygląda od tamtej strony i rejestrowałem wszystko – to mi bardzo pomagało. Czasami, gdy nie mogłem wstać z łóżka – nawet do toalety – to mobilizowałem się, żeby wziąć kamerę do ręki i nagrać to, co się dzieje, bo wiedziałem, że taki moment nie powtórzy się następnego dnia. To było bardzo trudne – towarzyszący mi strach i tęsknota, która z każdym dniem była większa.
-dodaje Krzysztof Włostowski.
Więcej informacji o Fundacji DKMS: www.dkms.pl
Misją Fundacji DKMS jest znalezienie Dawcy dla każdego Pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia komórek macierzystych. Fundacja działa w Polsce od 2008 roku jako Ośrodek Dawców Szpiku w oparciu o decyzję Ministra Zdrowia oraz niezależna organizacja pożytku publicznego wpisana do KRS 0000318602. To największy Ośrodek Dawców Szpiku w Polsce, w którym zarejestrowanych jest ponad 1,6 mln (luty 2020), spośród których 7711 osoby (luty 2020) oddały swoje krwiotwórcze komórki macierzyste lub szpik Pacjentom zarówno w Polsce, jak i na świecie, dając im tym samym drugą szansę na życie. Aby zostać potencjalnym Dawcą, wystarczy przyjść na organizowany przez Fundację Dzień Dawcy szpiku lub wejść na stronę www.dkms.pl i zamówić pakiet rejestracyjny do domu.
Magdalena Przysłupska
Rzecznik prasowy
e-mail: magda.przyslupska@dkms.pl
tel.:(+48) 662 277 904
Renata Rafa
Specjalista ds. PR
e-mail: renata.rafa@dkms.pl
tel.:(+48) 538 811 233