22 miasta, 57 uczelni i 86 liderów oznacza jedno – startuje akcja HELPERS’ GENERATION! Studenci wyposażeni w wiedzę oraz pałeczki do pobrania wymazów przeprowadzą akcje rejestracji potencjalnych dawców szpiku. Wszystko po to, by znaleźć „bliźniaków genetycznych” dla pacjentów potrzebujących przeszczepienia. Podczas wszystkich dotychczasowych edycji projektu do bazy potencjalnych dawców szpiku zarejestrowało się 163 tys. osób a 1480 z nich już oddało cząstkę siebie, by uratować życie osób chorych. Rejestracje odbędą się w dniach 15-21 kwietnia.
Co 27 sekund na świecie i co 40 minut w Polsce ktoś otrzymuje diagnozę nowotworu krwi, która odbiera dotychczasowe życie, poczucie bezpieczeństwa i możliwość przebywania blisko ludzi, których kochamy. Każda osoba, która rejestruje się w bazie potencjalnych dawców szpiku, staje się realną szansą na uratowanie życia osoby walczącej z bardzo trudnym i nieprzewidywalnym przeciwnikiem. Zachęcam wszystkich do zarejestrowania się – sama procedura jest niezwykle prosta, szybka i bezbolesna. Wystarczy wypełnić formularz i pobrać wymaz z wewnętrznej strony policzka za pomocą specjalnych pałeczek. To mały gest, który dla kogoś może być tym najważniejszym w życiu
– mówi Patrycja Gaweł, studencka liderka z AGH
Jako osoby zdrowe często nie myślimy o tym, jakby to było, gdybyśmy to my albo ktoś z naszych bliskich zachorował. Nie zastanawiamy się nad tym, ile osób aktualnie potrzebuje przeszczepienia i ile z nich może nigdy nie otrzymać pomocy z powodu braku zgodnego dawcy szpiku. Pomyślmy o tym, że mamy najcenniejszy dar, którym możemy się podzielić za darmo, bez żadnego uszczerbku na naszym zdrowiu. Nasz czas poświęcony na rejestrację w bazie dawców szpiku może dać osobie chorej, dla której jesteśmy jedynym ratunkiem, szansę na zdrowie, szansę na życie. Dobro zawsze wraca, więc warto się nim dzielić!
– dodaje Aleksandra Żabicka, studencka liderka z Politechniki Gdańskiej
Dlaczego warto zostać potencjalnym dawcą szpiku? Niczego nie tracimy a dajemy szansę na to, że czyjeś plany, marzenia i pragnienia nie znikną. Całego świata nie uratujemy, ale ten konkretny świat osoby chorej możemy!
– podsumowuje Bartłomiej Śliwiński, studencki lider z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu
Zarejestrowałem się i pomogłem „bliźniakowi genetycznemu”
Do bazy potencjalnych dawców szpiku zarejestrowałem się w kwietniu 2018 roku. Pamiętam, że było to w ramach projektu HELPERS’ GENERATION Fundacji DKMS, prowadzonego we współpracy z samorządem Uniwersytetu Przyrodniczego. Wówczas liderem i organizatorem akcji na uczelni był Bartek, mój serdeczny kolega. O samej fundacji oraz idei dzielenia się komórkami macierzystymi słyszałem już wcześniej, ale przyznaję, że nigdy nie zagłębiałem się dokładniej w temat. Myślę, że obecność i zaproszenie mnie na wydarzenie przez Bartka dało mi impuls do działania
– mówi Aleksander Henner, dawca faktyczny
Telefon od Fundacji DKMS otrzymałem po 5 latach i 2 miesiącach od momentu potwierdzenia rejestracji w bazie. Tydzień przed telefonem dostałem e-mailem potwierdzenie, że mój „bliźniak genetyczny” znalazł się w potrzebie i nadszedł ten moment, abym mógł realnie pomóc. Towarzyszyła mi ekscytacja i spełnienie połączone ze wzruszeniem. Zrozumiałem, że mój potencjalny biorca toczy ciężką walkę, a ja jestem mu potrzebny, aby wspólnie zwyciężyć
– dodaje Aleksander
Pod koniec sierpnia pojawiłem się po raz pierwszy w klinice. Tam czekało mnie jeszcze kilka ostatnich badań, a także rozmowa na temat wybranej przez klinikę metody pobrania. W moim przypadku było to pobranie z krwi obwodowej, czyli najczęściej stosowanej metody. Zostałem dokładnie poinformowany na czym będzie polegać zabieg, jak będzie wyglądać oraz jak mam się do niego przygotować, robiąc samodzielnie zastrzyki pobudzające wzrost komórek tuż przed zabiegiem. Mniej więcej dwa tygodnie później odbyła się już sama donacja. Rozpoczęła się ok. godziny 8, a klinikę opuściłem przed godziną 12. Podczas pobrania czułem przede wszystkim spokój, ale i ogromne zadowolenie, że w końcu po dwóch miesiącach od pierwszej wiadomości wszystko po drodze się udało i jestem na tym fotelu. Podpięty do aparatury obserwowałem tylko jak procentowo zapełnia się woreczek z komórkami macierzystymi, tym samym zbliżając mojego biorcę do rozpoczęcia walki o swoje zdrowie i otrzymania drugiej szansy na nowe życie
– wspomina dawca faktyczny
Kilka dni po zabiegu dostałem telefon z fundacji z pytaniem, czy chciałbym uzyskać informacje o „bliźniaku genetycznym”, któremu pomogłem. Dzisiaj wiem, że jest to kobieta w wieku ok. 30-35 lat, pochodząca ze Szwajcarii. Kto wie, może w niedalekiej przyszłości będzie możliwość spotkania się, krótkiej rozmowy, a może nawet wspólnego zdjęcia. Nie ma chyba piękniejszej rzeczy na tym świecie od podarowania komuś drugiej szansy na życie
– podsumowuje dawca
***
Misją Fundacji DKMS jest znalezienie dawcy dla każdego pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych. Fundacja działa w Polsce od 2008 roku jako Ośrodek Dawców Szpiku w oparciu o decyzję Ministra Zdrowia oraz jako niezależna organizacja pożytku publicznego wpisana do KRS 0000318602. Przekazywane na rzecz Fundacji DKMS 1,5 % wspiera walkę z nowotworami krwi. To największy Ośrodek Dawców Szpiku w Polsce, w którym zarejestrowanych jest się ponad 1 900 000 dawców, spośród których 13 000 (styczeń 2024) oddało swoje krwiotwórcze komórki macierzyste lub szpik pacjentom zarówno w Polsce, jak i na świecie, dając im tym samym drugą szansę na życie. Aby zostać potencjalnym dawcą, wystarczy wejść na stronę www.dkms.pl i zamówić pakiet rejestracyjny do domu.