Tylko 0,5% światowej populacji, liczącej już blisko 8 miliardów ludzi, jest zarejestrowana w bazie potencjalnych dawców szpiku, a co 20 z nich jest Polakiem. W polskim rejestrze Poltransplant znajduje się 2 100 000 osób gotowych pomóc drugiej osobie, czyli 5,5% naszego społeczeństwa. Dlaczego pomimo tak wielu potencjalnych dawców szpiku na całym świecie, nadal nie każdy pacjent znajduje „bliźniaka genetycznego”? Czy liczba potencjalnych dawców jest wystarczająca? Ogólnopolski Dzień Dawcy Szpiku to idealny moment, by poszukać odpowiedzi na te pytania.
Dlaczego nie każdy pacjent znajduje „bliźniaka genetycznego”?
Nie ma dawcy dla Amelii
Lekarze uważają, że w przypadku Amelii ryzyko wznowy białaczki po zakończonym leczeniu jest bardzo wysokie. Jeśli te złe rokowania się sprawdzą, a zgodnego dawcy nadal nie będzie, staniemy przed ścianą w leczeniu, jakim jest przeszczep haploidentyczny, czyli przeszczep od dawcy niezgodnego a spokrewnionego - w tym wypadku rodziców. Przeszczep od zgodnego 10/10 dawcy jest szansą, ale i ryzykiem, które podejmuje się dla ratowania życia pacjenta. Tymczasem my oboje jesteśmy zgodni z córką tylko 5/10. Mówiąc wprost, ryzyko śmiertelnych powikłań będzie wtedy o wiele wyższe niż w przypadku przeszczepu od zgodnego dawcy.
– mówi Katarzyna Wilk, mama Amelii.
Amelia po rocznym pobycie w szpitalu aktualnie leczy się w domu, gdzie spełniło się jej największe marzenie: ma kota. Dzielnie radzi sobie z ograniczeniami wynikającymi z leczenia i powikłaniami po nim. Mocno wierzy, że powrót do zdrowia i normalnego życia jest kwestią czasu.
– dodaje mama Amelii.
Dawcy szpiku od Bałtyku po Tatry – statystyki
Dawcy szpiku wciąż bardzo potrzebni
Historia Amelki i wielu innych pacjentów pokazuje, że nowi potencjalni dawcy szpiku są wciąż potrzebni pacjentom, walczącym z nowotworami krwi. Każdego roku odnotowywane są nowe zachorowania, a w przypadku wielu z tych pacjentów niezbędna będzie transplantacja. Rejestr dawców szpiku nie jest czymś stałym, powinien nieustannie się powiększać, by szanse na znalezienie „bliźniaka genetycznego” rosły. Trzeba pamiętać o tym, że jakiś procent z dawców już zarejestrowanych może w pewnym momencie - np. z powodów zdrowotnych czy sytuacji życiowych - nie móc przystąpić do procedury pobrania. Warto też rozważyć zostanie dawcą bardzo osobiście, bo my też kiedyś możemy potrzebować pomocy drugiej osoby. Im więcej osób zarejestrowanych w bazie, tym większa szansa na to, że dawca się znajdzie.
– mówi Magdalena Przysłupska, Rzecznik Prasowy Fundacji DKMS.
W bazie Fundacji DKMS zarejestrowanych jest obecnie 1 800 000 osób, a 11 000 już oddało cząstkę siebie, by ratować życie drugiemu człowiekowi. Te liczby to powód do ogromnej dumy i wdzięczności za to, że są ludzie, którzy chcą bezinteresownie pomagać chorym. Wszystkim dawcom bardzo dziękujemy za walkę o zdrowie pacjentów hematoonkologicznych i szerzenie idei dawstwa szpiku.
– podsumowuje Magdalena Przysłupska, Rzecznik Prasowy Fundacji DKMS.
Misją Fundacji DKMS jest znalezienie dawcy dla każdego pacjenta na świecie potrzebującego przeszczepienia krwiotwórczych komórek macierzystych. Fundacja działa w Polsce od 2008 roku jako Ośrodek Dawców Szpiku w oparciu o decyzję Ministra Zdrowia oraz jako niezależna organizacja pożytku publicznego wpisana do KRS 0000318602. To największy Ośrodek Dawców Szpiku w Polsce, w którym zarejestrowanych jest się ponad 1 800 000 dawców, spośród których 11 000 (wrzesień 2022) oddało swoje krwiotwórcze komórki macierzyste lub szpik pacjentom zarówno w Polsce, jak i na świecie, dając im tym samym drugą szansę na życie. Aby zostać potencjalnym dawcą, wystarczy wejść na stronę www.dkms.pl i zamówić pakiet rejestracyjny do domu.